czwartek, 19 lutego 2015

Pałac Schönbrunn - moja wyprawa do Austrii cz.3.

Witam wszystkich serdecznie po zbyt długiej przerwie. Na dziś zaplanowałam dalszą część opowiadania o podróży do Austrii. Konkretnie powiem Wam dziś słów kilka na temat pałacu Schönbrunn, w którym się zakochałam od "pierwszego wejrzenia" :). Pewnie dużo osób skrytykuje mnie za to, co teraz powiem, ale pałac Schönbrunn podobał mi się bardziej niż pałac Buckingham.
Niestety nie udało mi się na jednym zdjęciu zawrzeć panoramy całego budynku - jest za duży. Pałac ten został zbudowany w XVII - XVIII w. na zlecenia cesarza Leopolda I. Jego barokowy styl nadała Maria Teresa. Ma ponad 1400 komnat. Mogłam jedynie zwiedzić bardzo małą część wnętrza pałacu i  ogromnie żałuję, bo moja ciekawość nie została zaspokojona. W momencie, kiedy dziarskim krokiem wkraczałam na teren Habsburgów myślałam, że padnę z zachwytu - może to potwierdzić moja kuzynka :D. Moje oczy były spragnione i chciały więcej. Łapczywie spoglądałam na wszystkie strony i próbowałam, jak najwięcej zapamiętać.

Ogród jest urządzony w stylu francuskim. Piękne kwiaty i najmniejsze szczegóły - wszystko to jest bardzo zadbane.


Względem tych konkretnych schodów mam pewne marzenie ;).
 Gdy miałam możliwość spacerowania po pięknych ogrodach panowała cudowna pogoda - z nieba lał się żar i  dzięki temu do domu wróciłam opalona i zadowolona.

Na wzgórzu znajduje się piękna przeszklona sala. 


 A z tego właśnie wzgórza można podziwiać takie widoki:
Życzę Wam z całego serca, abyście mogli zobaczyć pałac Schönbrunn i jego ogród. Zwiedzając te piękne terytoria czułam się, jak w bajce. 
Zdjęcia pochodzą z prywatnego albumu i zostały wykonane przeze mnie i moją kuzynkę.
Pozdrawiam serdecznie, Ewelina.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz